jasminn88 |
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2007 |
Posty: 14 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
- Baco, co pijecie, wodke, wino?
- No, i piwo!
Wychodzi baca przed chałupę, przeciąga się i wola:
- Jaki piękny dzionek!
A echo z przyzwyczajenia:
- ... Mać, mać, mać...!
Stanął baca przed sądem za nielegalne posiadanie broni.
• Co macie na swoją obronę, baco? • pyta prokurator.
Baca odpowiada:
• Czołg w stodole
Na drodze z Kocieliska do Zakopanego stoi góral i łapie okazję. Zatrzymuje się jakie auto, baca wyciąga ciupagę, i rzecze do kierowcy:
• Łonanizuj się pan
Osłupiały kierowca posłusznie, acz niechętnie posłuchał rozkazu bacy, gdy skończył usłyszał znów tą samą komendę:
• Łonanizuj się pan
Cóż... wyboru wielkiego nie miał. Nie miał też wyboru gdy usłyszał kolejną komendę:
• Łonanizuj się pan!
Gdy skończył, baca znów to samo:
• Łonanizuj się pan
Próbował tedy biedny turysta po raz kolejny ale nic z tego nie wychodziło, głos bacy naglił jednak nieubłaganie:
• Łonanizuj się pan
• Łonanizuj się pan
• Łonanizuj się pan
I kiedy baca już widział, że kierowca nie da już na prawdę rady spokojnym głosem rzekł do stojącej obok gaździny:
• Siadaj Maryna, pan cię do Zakopanego zawiezie! |
|